Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; plgSystembfstop has a deprecated constructor in /home/ferso/domains/ferso.org/public_html/plugins/system/bfstop/bfstop.php on line 18
SPRAWOZDANIE Z POBYTU W NEVSEHIR


Deprecated: Methods with the same name as their class will not be constructors in a future version of PHP; plgContentselect_simplyviewer has a deprecated constructor in /home/ferso/domains/ferso.org/public_html/plugins/content/select_simplyviewer/select_simplyviewer.php on line 20
logo SPRAWOZDANIE Z POBYTU W NEVSEHIR (TURCJA) 04-09 LISTOPADA 2012 ROKU

 

Po długiej, prawie 12-godzinnej podróży wszyscy uczestnicy dotarli do Nevsehir, głównego miasta słynnego w świecie regionu Turcji – Kapadocji. Poza gospodarzami do warsztatów związanych z podstawowymi zagadnieniami dotyczącym wolontariatu przystąpiło 11 osób (6-osobowa grupa z Polski oraz 5-osobowa grupa z Niemiec).

Wszyscy uczestnicy pełni energii i zapału przystąpili do warsztatów oraz poznawania wolontariatu w wydaniu tureckiego społeczeństwa.

 

Pierwszego dnia mieliśmy okazję zapoznać się z urokami prawdziwego tureckiego targu, konsumując przy tym spore ilości owoców i orzechów, spróbować specjałów kuchni tureckiej oraz przyjrzeć się krajobrazom naturalnym i cywilizacyjnym Kapadocji. Ok. godziny 21:00 już z grupą niemiecką, która dotarła w międzyczasie udaliśmy się na uroczystą kolację.

 

Drugi dzień pobytu, był jednocześnie pierwszym dniem warsztatów. Po skromnym śniadaniu spotkaliśmy się w hotelowym lobby, usiedliśmy na kanapach i wpatrzeni we flipchart czekaliśmy na początek warsztatów. Pierwsza sesja była wprowadzeniem do tematyki wolontariatu, uznaniem co jest, a co nie jest tym zjawiskiem/działaniem, uczestnicy dyskutowali na temat klasyfikacji wolontariatu, co doprowadziło do ciekawej wymiany zdań przy zagadnieniu „wolontariatu zaangażowanego politycznie”, następnie próbowaliśmy wypracować wspólną, grupową definicję wolontariatu, w moim odczuciu zakończyło się to sukcesem. Druga cześć dnia spędziliśmy z jednej strony turystycznie – zwiedzając podziemne miasto wydrążone w skałach Kapadocji, z drugiej strony bardziej praktycznie, zobaczyliśmy ekologiczną plantację ziemniaków oraz mieliśmy okazję przekonać się co do zgubnych skutków stosowania, bez umiaru, sztucznych nawozów.

 

Kolejny dzień naszego pobytu był dniem niezwykle intensywnym. Zaczęliśmy od porannej sesji, w której każdy uczestnik uzupełniał swój profil wolontariusza, w oparciu o co mogliśmy już jako grupa zastanowić się na wykorzystaniem poszczególnych umiejętności w organizacji działań. Po sesji porannej przyszła pora na szereg atrakcji zapewnionych przez organizatorów, które były połączeniem turystki typowo krajoznawczej z turystyką społeczną. Na początek wybraliśmy się na relaksujący spacer słynną „Doliną Gołębi”, gdzie mieliśmy okazję podziwiać doskonałość architektury naturalnej w artystycznych kształtach formowanych przez wieki skał. Tego samego dnia odwiedziliśmy również siedzibę jednej z lokalnych organizacji społecznych, założonych przez emerytowane nauczycielki, celem tej inicjatywy była edukacja oraz organizacja czasu wolnego dla młodzieży. Następnie mieliśmy okazję obejrzeć pokaz rękodzieła – wyrób słynnej w świecie ceramiki z Avanos. Zwieńczeniem dnia była możliwość uczestnictwa w tzw. „Tureckiej nocy”, w trakcie które delektowaliśmy się specjałami miejscowej kuchni w towarzystwie tancerek i tancerzy zgrabnie poruszających się w akompaniamencie tureckiej muzyki.

 

Ostatni dzień naszego pobytu upłynął w dużej mierze na poznawaniu sposobów działania wolontariatu w Turcji. Na początek ogromna niespodzianka, która utwierdza nas w tym, jak istotne jest rozumienie różnic międzykulturowych, w dużej mierze Turcy traktują jako wolontariat również działania biznesowe w jakimś stopniu związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, takim bowiem miejscem były skalne magazyny, które mieliśmy okazję zobaczyć jako pierwszą inicjatywę. Kolejne miejsca już w większym stopniu spełniały moje wyobrażenia o wolontariacie: aktywizacja osób bezrobotnych poprzez naukę rękodzieła (w tym konkretnym przypadku – przędzenie dywanów) prowadzona w małej, liczącej ok. 2000 mieszkańców, miejscowości. Drugim miejscem było centrum dla najmłodszych – miejsce, w którym dzieci mogły spędzać czas wolny na zabawie (wspólne czytanie, gry ruchowe) i edukacji (gra w szachy). Dzień, a właściwie cały pobyt zakończyliśmy popołudniową sesją ewaluacyjną, w której również nie brakowało dyskusji. Najbardziej newralgicznym punktem, który mocno wpłynął na ogólną ocenę warsztatów, był brak kawy do śniadania ;)

 

Z samego rana dnia następnego byliśmy już w samolocie powrotnym… Czekamy teraz na spotkanie w Łodzi, które będzie podsumowaniem wszystkich trzech wyjazdów zorganizowanych w ramach projektu Grundtvig, licząc, iż wspólne zebrane doświadczenie uczestników niemieckich, tureckich i polskich zaowocuje w przyszłych, wspólnych inicjatywach.

 

SimpleViewer wymaga JavaScript i Flash Player'a. Pobierz Flash Playar'a